facebook rss

Podróże poza dojo

Home  >  Ameryka Północna • USA  >  Tydzień na Alasce – plan wyjazdu
Ameryka PółnocnaUSA

Tydzień na Alasce – plan wyjazdu

Dojoman Posted on2019-08-25 Alaska Leave a Comment 1420 Views

Trochę spontanicznie, ale byłem tydzień na Alasce! Jak opisywałem w podsumowaniu podróżnicznym 2018, można było się domyślić, że to jedno z tych miejsc rozpoczynających się na literę A, które zawsze chciałem odwiedzić 🙂

Tygodniowy pobyt na Alasce połączyłem standardowo z wyjazdem służbowym do San Francisco na zasadzie tydzień na wakacje (i tak sporo, miesiąc wcześniej wróciłem m.in. z Japonii i Singapuru) oraz tydzień na główny cel podróży. Sierpień to już końcówka lata na Alasce. Mimo to dni nadal są długie (około godziny 22 zachód słońca) oraz temperatury przyjemne.

Jakie plany na Alasce?

No właśnie, każdy jedzie na Alaskę w jakimś celu 😉 Podczas tej podróży nastawiłem się na dwie rzeczy:

  • Narodowy Park Denali – zobaczyć przyrodę w krainie niedzwiedzi Grizzly no i samych tych predatorów 😉
  • Wędkowanie…tak, tak. Chciałem popatrzeć na łososie i złapać jakąś ciekawą rybę 😉

Do tego chciałem koniecznie przejechać się słynną koleją na Alasce, ale ogólnie rzecz biorąc mnie trochę zawiodła. Spodziewałem się lepszych widoków. Może to wszystko przez wyjazd na Nową Zelandię, który bardzo wysoko podniósł poprzeczkę 😉

Tydzień na Alasce podzieliłem następująco:

  • 2 dni w Anchorage – największe miasto na Alasce i jak się potem okazało, w praktyce puste i mało ciekawe.
  • 2 dni w Talkeetna – mała mieścina na północ od Anchorage, która może służyć jako baza wypadowa na wspinaczki na najwyższy szczyt – Denali (Mt. Mckinley). Chyba najmniejsze obszarowo miejsce, w którym byłem.
  • 2 dni w Denali – sam park narodowy, na który potrzeba przynajmniej jeden dzień i w którym poruszałem się busem (ze względów bezpieczeństwa). Drugiego dnia prywatny wyjazd na wędkowanie w jednej z rzek koło parku.
  • Jeden dzień w Fairbanks – miasto na północy.

Alaska plan wyjazdu – transport

Samolot

Z Warszawy do Seattle (okno na Alaskę) przez Frankfurt liniami Lufthansa. Następnie do Anchorage liniami Alaska Airlines. Powrót z Fairbanks do San Francisco przez Seattle liniami Delta. Powrót do Warszawy przez Frankfurt liniami Lufthansa.

Tydzień na Alasce - przeloty
Alaska loty – w sumie 15585 mil

Jest możliwość zarezerwowania krótkich przesiadek we Frankfurcie oraz Seattle. Loty do Anchorage (operowane przez Alaska Airlines lub Delta) są praktycznie co godzinę, więc nie ma co się martwić o ewentualne opóźnienia poprzedzających lotów z Europy.

Na Alasce zegarek wskazuje 10h wcześniejszą godzinę względem Warszawy, więc w praktyce przylatujemy tego samego dnia.

Kolej

Z Anchorage do następnych punktów wyjazdu udałem się koleją – Alaska Railroad. Warto podzielić podróż na odcinki, gdyż z Anchorage do Fairbanks podróż trwa standardowo około 12h. Mój plan był następujący:

Anchorage 8:15 –> Talkeetna 11:05

Talkeetna 11:20 –> Denali – 15:40

Denali 16:00 –> Fairbanks 20:00

Mapa kolei na Alasce – źródło: www.alaskarailroad.com

Kolej nie jest najszybszą metodą na poruszanie się na Alasce pomiędzy głównymi miejscowościami. Można przemieszczać się autem lub autobusem. Pociąg często zwalnia lub się zatrzymuje, kiedy przejeżdża przez kanion, jest mijanka z innym pociągiem (jeden tor) lub po prostu widoczne są dzikie zwierzęta (łosie, niedźwiedzie itp.).

Update: W praktyce z Anchorage do Talkeetna udałem się autobusem. Kolej została wstrzymana przez szalejące pożary lasów. Do tego 3h postoju na autostradzie, zanim służby sprawdziły, czy przejazd będzie bezpieczny.

W Anchorage i Fairbanks jest dostępny Uber (nie korzystasz jeszcze? tutaj kod zniżkowy na pierwszy przejazd: mariuszk144ue) oraz Lyft. W Denali podobno też, ale trzeba najpierw zadzwonić, bo jest tylko jeden kierowca i w aplikacji go nie widać 😉

Tydzień na Alasce – nocleg

W Anchorage zatrzymałem się w motelu – Ingra House Hotel. Znajduje się on około 10 minut spacerem od Downtown i można go zarezerwować w przystępnych cenach. Jeżeli zawitam ponownie w największym mieście Alaski to zdecydowanie zatrzymam się w tym miejscu, ze względu na dużą kuchnię. Przydatne dla łowców łososi 😉

W Talkeetna nie ma za dużo noclegów, ale nie można było ominąć uroczego domu z długą historią, w którym nie tylko dostępne są pokoje na wynajem, ale również piekarnia – Talkeetna Roadhouse.

W Denali zatrzymałem się w hostelu…w totalnym buszu… Wychodząc do łazienki, trzeba się rozejrzeć czy nie ma żadnego obserwatora z sierścią koloru brunatnego 😉 Standard od namiotu po prywatną kabinę. Niestety na moje terminy pobytu musiałem zadowolić się 4 osobowym male-dorm. Chyba 10 lat, kiedy ostatnio spałem w takim pokoju. Na szczęście ekipa była ok i nie zmieniła się podczas mojego pobytu (przyjechali na dłużej). Hostel oferuje bezpłatne shuttle z/do dworca autobusowego Denali (Bus Depot) 4 razy dziennie o konkretnych godzinach.

Na sam koniec jeden nocleg w Fairbanks w Ah, Rose Marie Bed & Breakfast. Dom z lat 30-stych poprzedniego stulecia prowadzony przez emerytowanego właściciela z Chicago. Zna kilka słów po polsku 😉

Podsumowanie

Tydzień na Alasce to na pewno nie dużo czasu, ale pozwolił mi zobaczyć główne, bardziej cywilizowane miejsca tego najdalej położonego stanu USA. Spełniłem swoje marzenie – wędkowanie na Alasce. Zapoznałem się z zasadami tam panującymi i terminami, kiedy warto przyjechać na połów łososi. Do tego czasu potrenuję metodę muchową na mojej okolicznej rzece 🙂

No i oczywiście zobaczyłem niedźwiedzie Grizzly, które na szczęście były w trybie “roślinożerców” 😉

Inne posty z tej podróży (wkrótce):

  • 2 dni w Anchorage
  • Pobyt w Talkeetna
  • Tydzień na Alasce – Denali
  • Wizyta w Fairbanks
Previous Article 3 dni w Faro w maju
Next Article Tydzień na Alasce – Anchorage

Podobne posty

  • Tydzień na Alasce – dzień w Fairbanks

    2019-10-01
  • Tydzień na Alasce – 2 dni w Denali

    2019-09-15
  • Tydzień na Alasce – Talkeetna

    2019-09-15
  • Tydzień na Alasce – Anchorage

    2019-08-25

Leave a Reply

Anuluj pisanie odpowiedzi

Ostatnie wpisy

  • Podróżnicze podsumowanie 2019
  • Statusowy podróżnik – zmiany w Miles and More od 2021
  • Statusowy podróżnik – pierwsza klasa za mile Miles&More?
  • Milford Sound – malownicza zatoka w Nowej Zelandii
  • Pobyt na Mykonos w październiku

Najnowsze komentarze

  1. Mariusz - Nowa Zelandia 2017 – Plan Wyjazdu
  2. janusz - Nowa Zelandia 2017 – Plan Wyjazdu
  3. Aga - Podróżnicze podsumowanie 2019
  4. Mariusz - Statusowy podróżnik – zmiany w Miles and More od 2021
  5. Kwiek - Statusowy podróżnik – zmiany w Miles and More od 2021
© Copyright 2018-2019 - No Matter The Distance