Tak jak w ubiegłym roku tak i w tym ten post ma jeden cel – podróżnicze podsumowanie wszystkich wyjazdów w 2019. Liczba wyjazdów była większa niż planowałem, ale najważniejsze, że udało mi się pojechać do miejsc, które od dłuższego czasu znajdowały się na mojej liście “Top Must”. Odwiedzone kraje:

- USA (Alaska!)
- Japonia (głównie Hokkaido oraz Kiusiu)
- Chiny (Szanghaj, Hongkong)
- Singapur
- Tajwan (Tajpej)
- Korea Południowa (Seul)
- Portugalia
- Grecja
- Zjednoczone Emiraty Arabskie (Dubaj, Abu Zabi)
Zima w lecie?
W majówkę odwiedziłem USA – tym razem wizyta w Parku Narodowym Yellowstone oraz narty w Kolorado.

Kilka dni w Breckenridge na nartach po 12 latach przerwy. Pierwszy raz na stokach na wysokości ponad 3000m n.p.m.

Drugi wyjazd do USA w sierpniu to konferencja w San Francisco oraz Alaska! Będąc na tym wysuniętym stanie, koniecznie musiałem powędkować. Łososi nie łowiłem, ale udało się przechytrzyć kilka arktycznych lipieni 🙂

Południe Europy
W tym roku odwiedziłem dwa europejskie kierunki – Portugalię (Lizbona, Porto oraz Faro) w maju oraz Grecję (Ateny, Santorini oraz Mykonos) w październiku.

Santorini jest naprawdę malowniczą wyspą. Słynie z charakterystycznych białych domów wybudowanych (większość wykutych) w skale i niebieskich kopuł świątyń. Nazwa pochodzi z XIII wieku od imienia św. Ireny (Saint Irene).

Podczas wizyty w Grecji zaplanowałem jednodniową wycieczkę z Aten do Meteorów.

Drogą wędrówek łososi
Wyjazd na Hokkaido w lipcu, a następnie Alaskę w sierpniu to wyjazdy drogami łososi – punkt wejścia-wyjścia wędrówek tych bardzo pożytecznych dla ekosystemu ryb.

Misiek Grizzly również wpadł w kadr – raz w Yellowstone, a potem kilka razy na Alasce w Parku Narodowym Denali.
Chrześcijańska część Japonii
Kolejny wyjazd do Japonii (chyba siódmy) i tym razem obok wspomnianego wyżej Hokkaido, odwiedziłem prefekturę Nagasaki oraz wyspy Goto. Jest to najbardziej chrześcijańska cześć kraju Kwitnącej Wiśni. Kilka lat mieszkał tam nasz rodak – św. Maksymilian Kolbe.

Ponownie odwiedziłem Fukuokę. Miasto, które mi się spodobało podczas zeszłorocznej podróży do Japonii.
Na Hokkaido międzyinnymi kilkudniowy odpoczynek w Toya – malownicze miejsce nad jeziorem. Krajobraz przypomniał mi wyjazd do Nowej Zelandii…

Geopolityczna cześć wyjazdów
Można zauważyć, że moje wyjazdy w tym roku miały geopolityczny charakter 😉 Singapur (Cieśnina Malakka i Singapurska), Japonia (wyspy Goto leżą na Morzem Wschodniochińskim), Hongkong (nie trzeba chyba wspominać, że są ważnym elementem rozgrywki Zachód vs Chiny), Szanghaj (Morze Południowochińskie) oraz Tajwan (na tę chwile najdalej wysunięty i nie zatapialny lotniskowiec USA”).

Może uda się odwiedzić inny ważny kraj dla USA… Amerykanie potrzebują pewnego miejsca na potrzeby bezpiecznego zaopatrywania okrętów podwodnych…
Ostatecznie nie poleciałem do Pekinu, zmieniłem bilet i odwiedziłem ponownie stolicę Tajwanu – Tajpej. W tym roku zaliczyłem cztery najwyższe budynki świata – w Dubaju, Szanghaju, Tokio oraz Tajpej.

Krótka wizyta 24h w Seulu to efektywnie spędzony czas w Korei Południowej!

Bliski Wschód po raz pierwszy
Jeden z niespodziewanych wyjazdów i do tego pierwszy w roku 2019. Tygodniowa wizyta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – Dubaju oraz Abu Zabi. Nie ma co opisywać – kraj mnie nie zachwycił.

Podróżnicze podsumowanie – statystyki lotnicze
Trochę statystyk lotniczych z 2019 roku – w tym roku 39 lotów (+2 względem 2018).

Przyznaje się… od dwóch lat nie skorzystałem z lotów krajowych… W tym roku tylko dwa razy leciałem na pokładzie LOT-u – do/z Zurychu.


Podróż z Fukue (wyspy Goto) była najkrótszym lotem pod względem dystansu. Jednakże samolot Dash Q200 (pierwszy raz na pokładzie) odstaje prędkością lotu od A320 i Santorini przegoniło je pod względem czasu lotu z Aten.



Singapore Airlines leciałem ostatecznie tylko raz i nie załapało się na Top 10. Pomimo tego, zdecydowanie ich klasa biznes należy do jednych najlepszych na świecie mimo starszej kabiny w 777-300ER. Podobne mam refleksje dotyczące All Nippon Airways (ANA) pomimo, że na krótszych trasach nie ma foteli rozkładanych do pozycji leżącej. Serwis na najwyższym poziomie. Potwierdzan, że to są linie z czołowej 5-10 zgodnie z rankingiem Skytrax 2019 dostępnym tutaj.

Obok wspomnianych wcześniej linii SQ oraz NH, w tym roku również przetestowałem serwis w innych liniach azjatyckich – EVA Air (tajwańskie) oraz Asiana Airlines (koreańskie). Obie wypadły równie zachęcająco do powrotu na pokład w przyszłości.

Podróżnicze podsumowanie i plany na 2020
Pomimo, że zminimalizowałem liczbę wyjazdów do USA, spełniłem dwa marzenia – wędkowałem na Alasce i odwiedziłem Park Yellowstone! Był to zdecydowanie rok podróży po Azji (tej bardziej cywilizowanej). W przyszłym roku szykuje się kilka wyjazdów do USA i mam już przygotowane scenariusze na “okoliczne” wizyty. Prawdopodobnie przynajmniej raz polecę do Tokio, a skoro już tam będę to może znajdę czas na wizytę na południu globu – kraina kangurów to tylko 10-12 godzin lotu z Japonii! Może i znajdzie się chwila aby zawitać na Okinawę, na której nie miałem jeszcze okazji być. Może i jakaś spontaniczna podróż dookoła świata (RTW) się trafi…
To kiedy ta Australia? 🙂