Najwięcej czasu spędziliśmy w Wiedniu. W stolicy Austrii byłem pierwszy raz, więc postanowiłem dać jej więcej czasu 🙂 Jak się okazało, Wiedeń oferuje wiele i można nawet 5 dni w pełni zagospodarować. Nie przepadam za chodzeniem do muzeów, a tym bardziej kilkudziesięciu w ciągu kilku dni. Raczej zamierzałem skorzystać z uroków spacerów po tym mieście 🙂
Transport i nocleg
Do Wiednia przybyliśmy pociągiem z Budapesztu. Podróż trwała około 3 godzin. Bilety można kupić online i z odpowiednim wyprzedzeniem kosztują 19 Euro + 3 Euro rezerwacja miejscówki (koniecznie! Lepiej nie liczyć na wolne miejsce).
Miałem do wykorzystania kilka punktów programie sieci hotelów Hilton. Starczyło na 5 nocy (1 jest zawsze gratis przy 5 nocach) w Hilton Garden Inn Vienna South, nie daleko centrum, z bezpłatnym shuttle, w dzielnicy siedzib wielu firm. To jest typowo biznesowy hotel, całkiem dużymi pokojami, dobrymi śniadaniami.
Lotnisko wiedeńskie jest nie daleko centrum (około 20 minut jazdy) i dobrze skomunikowane co miało znaczenie. Jak pisałem w pierwszym poście dotyczącym planowania majówki zakupiłem bilet open-jaw czyli przylot i wylot odbywał się z innego miasta. Wiedeń był ostatnim punktem majowego wyjazdu.
Atrakcje
W Wiedniu miejsc do zobaczenia jest mnóstwo. Jeżeli ktoś lubi muzea to na samo ich zwiedzenie potrzeba zapewne kilku dni. Ja na szczęście tym razem nie miałem w planach ich oglądania 😉 Poszedłem jedynie do Biblioteki Narodowej licząc, że przygarnę trochę średniowiecznych mądrości.
Na pewno nie można pominąć Pałacu Schönbrunn zbudowanego w XVII–XVIII w. na zlecenie cesarza Leopolda I i zaprojektowanego przez Johanna Bernharda Fischera von Erlacha.
Widok na Pałac z okolicznego wzgórza.
Wiedeń również ma Belweder – barokowy pałac księcia Eugeniusza Sabaudzkiego, zaprojektowany przez Johanna Lucasa von Hildebrandt.
Tak jak wspominałem wcześniej, Bibliotekę Narodową trzeba było zobaczyć. Jest ona jednocześnie główną biblioteką akademicką w kraju. Siedzibą biblioteki jest cesarski pałac Hofburg w Wiedniu.
Poza w/w jest wieeele atrakcji, kościołów do zobaczenia. Katedra św. Szczepana, Katedra św. Stefana, Kościół św. Piotra, Kościół św. Karola Boromeusza.
I wiele innych kościołów, Opera Narodowa czy muzea.
Z knajp, które odwiedziliśmy podczas pobytu w Wiedniu to warto wymienić w sumie dwie. Pierwsza to Figlmueller gdzie serwowane są ogromne i przepyszne sznycle wiedeńskie. Druga to Ribs of Vienna, raczej nastawiona głównie na turystów, gdzie można zjeść dobre, ale moim zdaniem małe żeberka 🙂
Podsumowanie
Podczas pobytu dowiedziałem się, że konferencja, na którą chcę pojechać, odbędzie się w lipcu w Wiedniu. Gdybym ja to wiedział wcześniej, to zaplanowałbym na 99% inaczej majówkę 😉 Może tym razem zawitam do muzeum 🙂
Leave a Reply