Na początku kwietnia odwiedziłem ZEA i jego główne miasta – Dubaj oraz Abu Zabi. Była to pierwsza moja wizyta w kraju arabskim.

Kwiecień to ostatni normalny miesiąc, aby ominąć upał, który zazwyczaj tam panuje, ale rekomenduję jednak przyjechać jeszcze wcześniej…
Transport
Pomimo bezpośredniego połączenia z Warszawy do Dubaju liniami Emirates, wybrałem połączenie Lufthansą oraz Swiss z przesiadką odpowiednio we Frankfurcie oraz Zurychu. Główną przyczyną były godziny połączeń. Lot powrotny z Dubaju poźną nocą, umożliwił zaplanowanie przyjazdu z Abu Zabi w ciągu dnia.

Pomiędzy Dubajem a Abu Zabi przemieszczaliśmy się autobusem. W miastach metrem lub uberem (w Dubaju jeżdżą same Lexusy).

W metrze są dedykowane wagony dla kobiet oraz lista zabronionych rzeczy (w tym żucie gumy).

Nocleg
W Dubaju zatrzymaliśmy się najpierw w hotelu Hampton by Hilton Dubai Airport (pierwsza noc po przylocie), a na kolejnych pieć w DusitD2 Kenz. Hotel zlokalizowany w cześći biznesowej Dubaju, ale przy samym metrze, którym można było szybko dojechać do tyrystycznych miejsc miasta.

W Abu Zabi wybraliśmy Hilton Capital Grand Abu Dhabi znajdującego się nie daleko głównego celu wizyty – Wielkiego Meczetu Szejka.

Atrakcje ZEA – Dubaj oraz Abu Zabi
Dubaj
Za dużo czas na zwiedzanie Dubaju nie miałem ze względu na podróż służbową. Chciałem zobaczyć Stare Miasto, które przypominało mi grę w Counter Strike’a 😉 Dubaj Creek można pokonywać łódką – taxówką.
Nie mogłem pominąć najwyższego budynku na świecie – Burdż Chalifa (wysokość całkowita 828m). Na swojej liście miałem już odwiedzonego Tajpej 101 oraz zaplanowanego Shanghaj Tower.
W centrum handlowym w Dubaju znajduje się duże akwarium. Nie wchodziłem do środka, gdyż kilka miesięcy później miałem wizytę w Singapurze, gdzie jest jedno z największych zbiorników na świecie.

Abu Zabi
Na dwa dni udaliśmy się do stolicy ZEA – Abu Zabi. Znajduje się tam Wielki Meczet Szejka. Jest jednym z największych na świecie, a jego budowa trwała 11 lat (1996-2007).

Podsumowanie
Słyszałem wiele zachwytów Dubajem. Przyznam, że nie urzekło mnie to miasto. Na pewno wpływ miała na to inna kultura i zasady tam panujące.
Leave a Reply